The Last of Us Part II sprzedaje się rewelacyjnie, mimo ogromnej fali negatywnych komentarzy
O The Last of Us Part II wiele mówiło się przed premierą, a i po niej sytuacja nie uległa zmianie. Wprawdzie nie wszystko idzie po myśli twórców, ale wygląda na to, że mają spore powody do zadowolenia.
Pierwsze informacje na temat sprzedaży The Last of Us Part II nie zaskakują
Recenzje The Last of Us Part II pojawiły się jeszcze przed samą premierą. Zgodnie z przypuszczeniami okazały się świetne, średnia not na metacritic sięgnęła aż 95%. Wszystko wskazuje na to, że idą w parze z rewelacyjną sprzedażą.
Wprawdzie Sony i Naughty Dog jeszcze niczym się nie chwalą, ale są wyręczani przez innych. Gamesindustry podaje, iż w Wielkiej Brytanii start sprzedaży The Last of Us Part II jest o aż 76% lepszy niż w przypadku pierwszej części serii. Co więcej, ma być to najlepsza premiera w historii PlayStation 4 (do tej pory miano należało do Uncharted 4: A Thief's End). Gamesindustry mówi o różnicy zaledwie 1%, ale podkreśla też, że zebrało jedynie dane dotyczące sprzedaży wersji pudełkowych.
Ostatecznie różnica powinna być zatem zdecydowanie większa. Trudno też przypuszczać, aby sprzedaż The Last of Us Part II wyglądała gorzej na innych kluczowych rynkach. Zaskoczenie? Zdecydowanie nie. Mowa o bardzo silnej marce i jednocześnie jednym z ostatnich wielkich hitów tej generacji konsol.
The Last of Us Part II miażdżone na metacritic, m. in. za LGBT
Nie wszystko może jednak cieszyć ekipę Naughty Dog. Zupełnie inaczej niż w przypadku recenzentów wyglądają oceny od graczy. Na chwilę obecną średnia na metacritic to zaledwie 39%, przy ponad 18 000 negatywnych opinii.
Skąd tak duże różnice pomiędzy opiniami recenzentów i graczy? Wszystko wskazuje na to, że to swojego rodzaju zorganizowana akcja, jakich na metacritic w przeszłości nie brakowało. Krytyka dotyka przede wszystkim fabuły, ale w tę nie chcemy się tutaj zagłębiać, ponieważ mogłoby to zepsuć zabawę graczom dopiero planującym zakup tego tytułu. W zarzutach przewijają się też wzmianki dotyczące powtarzalnej rozgrywki.
Czy jednak jest aż tak źle, żeby oceniać The Last of Us Part II na najniższą z możliwych ocen? Na to decydują się przede wszystkim gracze, którzy wspominają o „braku szacunku do jedynki” i, co nie jest tajemnicą, dość mocne zaakcentowanie tematyki LGBT.
Twórcy zdają się jednak tym nie przejmować, chociażby Neil Druckmann wydaje się wyjątkowo spokojny i z dystansem podchodzi o tego typu ocen. Tym bardziej, że niektóre z nich zostały wystawione ledwie kilka godzin po premierze.
Oh man... in just a few hours we have almost DOUBLE the number of user reviews for #TheLastofUsPartII than the first game received in seven years. Love that passion! pic.twitter.com/cXRfuUijNG
— Neil Druckmann (@Neil_Druckmann) June 20, 2020
Kupiliście już The Last of Us Part II? Planujecie to czy odpuszczacie?
Źródło: @Neil_Druckmann, metacritic
Warto zobaczyć również:
- The Last of Us: Part II zaprezentowane na tym razem konkretnym materiale
- Pierwsze od dawna dobre wieści dla czekających na The Last of Us: Part 2
- The Last of Us: Part 2 dopiero na PlayStation 5? Premiera opóźniona raz jeszcze
Komentarze
120Fabuła cóż nie każdemu musi pasować a jak ktos ma ultra prawicowe poglądy to tym bardziej. Ja specjalnie zwolennikiem nie jestem ale nie przeszkadza mi to w grze akurat.
Fabularnie jest bardzo dobra, oprawa jest po prostu przepiekna (szczególnie animacje) no i jest dosc długa - po 27h mam już nadzieję że zbliżam się do końca.
Gra nie jest idealna - trafilem kilka glitchy podczas cutscenek (bo są renderowane na silniku gry a nie prerenderowane) ale nie przeszkadza to specjalnie.
Dla mnie gra idealna mimo ze na metacritics zrobili bomb review do czego namawiano w necie juz od dluzszego czasu.
Jest jeszcze jedna rzecz która mi moze nie przeszkadza ale warto o niej wspomniec - gra jest bardzo brutalna. Uwazam ze ND powinno pomyslec o tym ze nie wszystkim musi sie to spodobac i powinna byc opcja by nieco ograniczyc widocznosc niektorych scen i moc je zastąpic nieco czyms innym a jest to mozliwe.
Nie mozna za to grze odmowic ze budzi wiele emocji miedzy innymi dzieki tak realistycznym scenom.
Antyreklama = reklama.
Spece od marketingu, polityki i psychomanipulacji doskonale o tym wiedzą i stale to wykorzystują.
Jeśli komuś się podoba to jest w stanie wiele innych słabości wybaczyć. Dla mnie skrajne oceny nie są niczym dziwnym. Skoro poszli w kontrowersyjne LGBT. To i oceny są skrajne.
Także dla twórców to pełen sukces bo przecież nikt nie mówi, że gra jest zbugowana i kiepska a grafika jak z 99 roku.
Trochę tylko nie rozumiem tej tajemnicy o ilości sprzedanych kopii ale najwyraźniej to taki sekret w przypadku gier- wy też piszecie o super sprzedaży a skupiacie się na ocenach w recenzjach ;D
Gracz powinien mieć pełny wybór czy chce grać taką płcią czy inną, czy chce być uczestnikiem takich czy innych sytuacji intymnych czy erotycznych...
Zmuszanie kogoś kto ma inne poglądy by przechodził ścieżkę uznaną przez kogoś za jedynie słuszną mimo innych poglądów jest zwykłym gwałtem...
Nie wystarczy że każdy film w Netflix czy HBO sf czy fantasy obowiązkowo porusza temat lbgt?
Nie da się już tego oglądać, ile można? Ciągle ten sam temat. Wszystkie problemy ludzi są ważne, nie tylko jeden.
Czy takie forsowanie na pewno aby pomaga w sprawie tego by ludzie traktowali się z szacunkiem bez względu na orientację?
W szacunku nie o to chodzi... I tak oto powoli ci, którzy twierdzą, że chcą pomóc prześladowanym sami stają się prześladowcami...
W życiu potrzebny jest umiar i balans... Podejrzewam, że większości ludzi tak w głębi uważa, że sprawy intymne to sprawy prywatne.
Tak samo niezręcznie czują się ludzie, którzy chcieliby dosiąść się w przedziale, ale okupuje go parka w nadmiernych uściskach... I jakiej płci czy kombinacji płci jest parka nie ma tu nic do rzeczy.
Tak samo to krępuje, może nawet razi, bo to po prostu brak kultury....
Technicznie jednak rewelacja. Dobry TV w tym odbiorze bardzo pomaga. Moje obawy były bezpodstawne. W tym wypadku filmiki na YT nie oddają poziomu grafiki. Grafika design 1010. Zdarzają się błędy techniczne, ale suma summarum jestem w lekkim szoku, że ta gra tak wygląda na obecnej generacji. W ogólnym rozrachunku jest to moim zdaniem najładniejszą gra na obecną generację konsol.
Jednak to co wzbudziło mój zachwyt to właśnie AI. Zachowania przeciwników w zdecydowanej większości są bardzo realne. Od czasów pierwszego Far Cry i któregoś MGSa nie miałem przyjemności zagrać w grę z tak dopracowanym zachowaniem przeciwników. Oczywiście pod koniec gry wszystko wydaje się powtarzalne, ale to dotyczy wszystkich tego typu gier.
Co do fabuły to osobiście oceniłbym ją w najwyższej nocie do połowy gry, natomiast im dalej w las tym gorzej. Momentami ma się wrażenie , że jest to trochę lepsza kalka Walking Dead. Aha co do audio to oceniłbym minimum 9/10.
TLOU2 tez nie ma na pc, wiec im zal dupe sciska, przeciez na meta wchodzi sie z kompa lub telefonu, nie z konsol.
Co widzi taki typowy pc blacharz, kiedy wszedzie widzi kampanie reklamowa hitu gier wideo, w ktory on sobie nie zagra?
No co, wejdzie sobie blacharz, poczyta a potem wyzwie od gejow i lesbijek i juz sobie zaspokaja malego fiutka
Zryte berety zamiast cieszyć się grą, widzą problem tam, gdzie go nie ma.